Spółka CD Projekt RED, która jest właścicielem serwisu www.GOG.com ogłosiła, że rozpoczyna specjalny program wsparcia starszych gier „GOG Preservation Program” w celu uchronienia ich od zapomnienia. Celem tej inicjatywy jest umożliwienie działania gier na nowych systemach operacyjnych oraz zapewnienie stałego dostosowania do zmieniających się zmian technicznych.
Na tą chwilę w programie znalazło się 100 gier, które mają mieć zapewnione wsparcie w ramach utrzymania kompatybilności z najnowszymi i wydanymi w przyszłości systemami operacyjnymi. Wśród gier na tą chwilę znajdują się w programie takie popularne produkcje, jak: Heroes of Might and Magic 3: Complete, pierwsze Diablo z dodatkiem Hellfire, Fallout: New Vegas, czy dwie pierwsze części Wiedźmina.
Czego możemy oczekiwać od gier w GOG Preservation Program?
- Gry będą działać na obecnych i przyszłych popularnych konfiguracjach komputerów PC,
- Zapewnienie najlepszych i najbardziej kompletnych wersji, w tym pod względem kompatybilności, instrukcji i innych dodatkowych treści, ale także DLC, a nawet funkcji, których brakuje w innych edycjach,
- Dostęp do pomocy technicznej GOG, jeśli wystąpią problemy techniczne z uruchomieniem gry,
- Dostęp do instalatorów offline, co daje możliwość ich zabezpieczenia w wybrany przez gracza sposób.
Na czym dokładnie polega GOG Preservation Program?
Gry cyfrowe w katalogu sklepu GOG.com oznaczone są specjalną ikoną programu. Po zakupie takiej gry mamy pewność, że uruchomimy ją na najnowszym sprzęcie i że jest to najbardziej pełna z dostępnych na rynku wersji – wraz z dodatkową zawartością. Gwarantuje to też przyszłe aktualizacje oraz aktywne wsparcie techniczne.
Każda gra przed trafieniem do katalogu programu jest dostosowywana i testowana przez zespół GOG. Należy wspomnieć też o tym, że do programu trafią również gry, które zostały porzucone przez własnych deweloperów. Na tą chwilę w katalogu GOG Preservation Program znajduje się 100 gier, jednak przedstawiciele serwisu GOG.com zapewniają, że już wkrótce pojawią się tutaj nowe tytuły.
Dlaczego gry znikają i jak możemy je ocalić?
Coraz większy niepokój rośnie w sercach graczy na całym świecie – ich ukochane tytuły, zarówno nowe, jak i klasyczne, zaczynają znikać w otchłani cyfrowego zapomnienia. Idealnym przykładem tej smutnej rzeczywistości jest The Crew. Ubisoft najpierw usunął grę ze sprzedaży, a potem, w marcu, całkowicie wyłączył jej serwery. Rezultat? Tytuł z 2014 roku po prostu przestał istnieć. Nie da się go ani kupić, ani zagrać w jakiejkolwiek formie. Tak jakby nigdy nie istniał.
The Crew od początku było produkcją online-only, co niestety wpisuje się w kategorię gier szczególnie podatnych na cyfrową „śmierć”. Ale co z produkcjami dla jednego gracza? Nawet one nie są już bezpieczne. Przykład? Star Wars Jedi: Survivor. To gra wyłącznie dla jednego gracza, ale z haczykiem – jej fizyczna wersja zawiera tylko niewielką część danych, a resztę trzeba pobrać z internetu. Oznacza to, że w przyszłości ten tytuł także może stać się niedostępny, gdy tylko serwery przestaną działać.
Na szczęście są miejsca, gdzie gry otrzymują drugie życie. Platforma GOG (Good Old Games) ma ambitny plan – do końca 2025 roku chce włączyć setki tytułów do swojego programu ochrony gier, GOG Preservation Program. Każda gra przechodzi rygorystyczne testy jakości, zanim trafi na listę „uratowanych”. A jeśli nie spełnia wymagań? Zostanie poprawiona tak, by zasłużyć na swoje miejsce w tej cyfrowej „kapsule czasu”. To promyk nadziei dla fanów, którzy wierzą, że ich ulubione gry nie zostaną zapomniane.